Żytnie bułeczki razowe
Bułki upiekłam w całości z mąki żytniej, w tym w połowie z grubo mielonej. W sumie to bardziej takie małe chlebki, niż bułki; nie są zbyt puszyste, a raczej solidne, sycące, dość ciemne. Jeśli chcecie by były delikatniejsze, dodajcie w połowie mąkę pszenną.
Składniki:
- 1,5 szklanki mąki razowej żytniej T 2000
- 1,5 szklanki mąki żytniej T 720 + trochę do podsypania
- 30 g. świeżych drożdży
- 1 łyżeczka miodu
- 2 łyżki oliwy
Ponadto:
- 1 pełna łyżeczka soli
- 1 łyżka mieszanki ziół prowansalskich
- ok. 1,5 szklanki ciepłej wodyciepłe mleko do posmarowania bułek
Przygotowanie:
Drożdże ucieram z miodem, łyżką mąki T 720 i 2 łyżkami ciepłej wody, odstawiam w ciepłe miejsce (ja stawiam miseczkę na garnku z ciepłą wodą i przykrywam ściereczką).
Do miski wsypuję obie mąki, dodaję sól i oliwę oraz wyrośnięty zaczyn.
Dolewam tyle wody, by dało się zagnieść elastyczne ciasto.
Przekładam je na stolnicę i wyrabiam jeszcze kilka minut, po czym przekładam do miski, przykrywam i zostawiam do wyrośnięcia.
Zagniatam jeszcze raz ciasto, po czym dzielę je na 8 części i formuję okrągłe bułeczki.
Przekładam je na blachę wyłożoną papierem do pieczenia i pod przykryciem odstawiam znów do wyrośnięcia na 20 minut.
Gdy ciasto wyrośnie, smaruję bułki ciepłym mlekiem, wstawiam do piekarnika nagrzanego do 220 stopni c. na ok. 30 minut.
Przepis autorski