Zupa na zimno z truskawkami i karmelizowanym makaronem
Z zupami owocowymi chyba jest tak, że albo się je bardzo lubi, albo wcale. Ja w sumie należę do tej drugiej grupy 🙂 Najprawdopodobniej dlatego, że jako nastolatka byłam mieszkanką internatu, w którym często takie zupy-niestety, bardzo średniej jakości, bywały. Postanowiłam więc jako osoba dorosła zmierzyć się z moim uprzedzeniem. Zastanowiłam się, czy mogę zrobić coś, co doda temu daniu splendoru i wpadłam na to, że mogę przygotować makaron w taki sposób, by sam w sobie był pysznym deserem. Truskawki i śmietanka są tylko jego uzupełnieniem 🙂
Składniki:
- 1 szklanka makaronu typu rurki
- 2- 3 łyżki cukru waniliowego do gotowania makaronu
- 0,5 łyżeczki masła
- 3 łyżki cukru
- szczypta soli
- 0,5 kg. truskawek + cukier puder do smaku
- 200 ml. słodkiej śmietanki 30%
- płatki migdałów do posypania
- drobne listki świeżej mięty
Przygotowanie:
Umyte truskawki miksuję na gładko (zostawiam kilka do dekoracji), dodaję śmietankę i dosładzam cukrem pudrem do smaku.
Makaron gotuję do miękkości w wodzie z cukrem waniliowym, odcedzam dokładnie.
Na patelni rozpuszczam masło, dodaję do niego cukier i na małym ogniu smażę do momentu, aż cukier zacznie brązowieć.
Dodaję szczyptę soli i na patelnię przekładam makaron, mieszam dokładnie, zwiększam ogień i smażę ok. 5 minut.
Makaron przekładam na płaski talerz i zostawiam do ostygnięcia.
Wlewam na talerze porcję masy truskawkowej, układam plasterki truskawek, dokładam łyżkę-dwie makaronu, ozdabiam wszystko malutkimi listkami mięty.
Podaję na zimno.
Przepis autorski