Śniadaniowe bułki z żurawiną
Puszyste i bardzo smaczne domowe bułeczki, z dodatkiem żurawiny, idealne na śniadanie. Smakują doskonale nie tylko od razu po upieczeniu, następnego dnia są równie świeże i pyszne!
Składniki:
Zaczyn:
- 25 g świeżych drożdży
- 8 g cukru
- 25 g mąki pszennej
- 25 g ciepłej wody
Ciasto:
- 450 g mąki pszennej T 500
- 60 g pełnotłustego mleka w proszku
- 8 g soli
- 100 g suszonej żurawiny
- 280 g ciepłej wody
- 40 g oliwy
Przygotowanie:
Zaczyn:
Drożdże wkruszam do miseczki, dodaję cukier i odstawiam na chwilę, by drożdże się rozpuściły.
Dolewam wodę, dodaję mąkę, dokładnie mieszam do uzyskania pasty.
Zaczyn odstawiam w ciepłe miejsce do wyrośnięcia (15-20 minut); ja w tym celu wykorzystuję piekarnik nagrzany do 50 stopni C.
Ciasto:
Do dużej miski przesiewam mąkę z mlekiem w proszku.
Dodaję wyrośnięty zaczyn, sól i wodę, krótko mieszam do połączenia składników.
Dolewam oliwę i wyrabiam gładkie, jednolite ciasto – będzie dość luźne.
Na końcu dodaję żurawinę, i jeszcze chwilę wszystko wyrabiam (można odrobinę podsypać mąką).
Wyrobione ciasto odstawiam pod przykryciem w ciepłe miejsce na ok. 40 minut, do podwojenia objętości.
Formowanie bułek:
Wyrośnięte ciasto wykładam na stolnicę posypaną lekko mąką.
Ciasto rozwałkowuję na grubość 2 – 3 cm, najlepiej w prostokąt lub kwadrat.
Ostrym nożem tnę ciasto na paski szerokości ok.6-7 cm, potem w poprzek, by powstały kwadraty.
Wycięte bułki przekładam na blachę wyłożoną papierem, zachowując kilkucentymetrowe odstępy.
Palcami robię na nich 2-3 rzędy dziurek.
Bułki przykrywam ścierką, odstawiam na 15 minut.
Pieczenie:
Piekarnik rozgrzewam do 220 stopni C i wkładam blachę (środkowy poziom, góra-dół, bez termoobiegu).
Bułki piekę ok. 25 minut.
Tuż po wyjęciu z piekarnika, jeszcze gorące, spryskuję lekko zimną wodą (używam spryskiwacza do kwiatków), to sprawi że skórką będzie lśniąca.