Miodownik z kremem budyniowym
Miodowniki to trochę wymagające ciasta. Trzeba im poświęcić trochę czasu, potrzebują go również żeby nabrać smaku, bo muszą spędzić w lodówce dzień albo i więcej. Ale efekt zawsze wynagradza cierpliwość 🙂
Składniki:
Placki miodowe (3 sztuki):
- 160 g masła
- 100 g miodu
- 250 g mąki pszennej
- 20 g kakao
- 10 g sody oczyszczonej
- 50 g brązowego cukru
- 2 łyżki cukru waniliowego
- 2 jajka
- 80 g śmietany 18%
Krem budyniowy:
- 1 litr mleka 3,2%
- 100 g cukru waniliowego
- 1 laska wanilii lub 2 łyżki cukru waniliowego
- 250 g cukru
- 10 żółtek
- 100 g skrobi kukurydzianej
- 300 g miękkiego masła
Polewa:
- 120 g mlecznej czekolady
- 90 g śmietanki 36%
Przygotowanie:
Placki miodowe:
Miód rozpuszczam z masłem i ostawiam, żeby trochę wystygły.
Do miski wsypuję mąkę, dodaję pozostałe składniki razem z rozpuszczonym masłem i miodem.
Zagniatam ciasto.
Ciasto dzielę na 3 równe części.
Każdą wyklejam dno blachy (wcześniej wykładam je papierem) .
Piekę w 180 stopniach C, bez termoobiegu, góra-dół – po 20-25 minut każdy placek.
Krem budyniowy:
Odlewam szklankę mleka i rozprowadzam w niej żółtka i skrobię kukurydzianą.
Pozostałe mleko podgrzewam razem z cukrem i ziarenkami wanilii (lub cukrem waniliowym), a gdy zacznie się gotować, wlewam zawiesinę z żółtkami i energicznie mieszam żeby budyń się nie przypalił (najłatwiej rózgą kuchenną).
Gotuję do zgęstnienia, po czym zdejmuję garnek z ognia i przykrywam budyń folią spożywczą (powinna ona przylegać do budyniu)
Odstawiam do przestudzenia w chłodne miejsce (nie do lodówki).
Kiedy budyń jest już zimny, miksuję masło – na najwyższych obrotach miksera, aż stanie się puszyste.
Do ubitego masła, nie przerywając miksowania, dodaję kolejno po łyżce budyniu, aż do zużycia.
Odkładam 5 łyżek kremu, a resztę dzielę na dwie równe części.
Złożenie:
W blasze układam jeden placek miodowy i smaruję go warstwą kremu (jedną z dwóch większych)
Układam drugi blat, ponownie smaruję kremem.
Przykrywam ostatnim blatem, smaruję pozostałym kremem (5 łyżek).
Ciasto wstawiam na godzinę do lodówki.
Polewa:
Podgrzewam śmietankę i rozpuszczam w niej czekoladę.
Polewę rozprowadzam na powierzchni ciasta.
Gotowe ciasto zostawiam na minimum dobę w lodówce. Najlepsze jest po 2-3 dniach.
Jedna odpowiedź
Bardzo lubię miodowniki, ale zawsze mnie odstraszała to pieczenie placków. ?