Dżem pomarańczowy
Ten dżem pachnie niczym cały pomarańczowy gaj 🙂 Wykorzystuję go najczęściej w okolicach Świąt, bo nadaje się idealnie do uroczystych wypieków, jak mazurki czy choćby miodownik. Do mojego dżemu oprócz miąższu dodaję również drobno pokrojoną skórkę, która w trakcie długiego gotowania mięknie i robi się po prostu pyszna. Bardzo Was zachęcam do przygotowania chociaż jednej porcji.
Składniki (4-5 słoiczków po 200 g):
- 1,5 kg dojrzałych pomarańczy
- 1 kg cukru
- sok z 1 cytryny
- ok. pół szklanki wody
Przygotowanie:
Pomarańcze bardzo dokładnie myję szczoteczką pod bieżącą, gorącą wodą, a następnie sparzam przez 10 sekund we wrzątku.
Obieram je ze skórki, dbając by te były ładnie zachowane. Ostrym nożykiem ścinam z wnętrza skórki jak najwięcej białego miąższu, obieram też z niego owoce.
Owoce kroję na niewielkie kawałki i przekładam do szerokiego garnka z grubym dnem (razem z sokiem, który wycieka w trakcie krojenia), dolewam wodę, dosypuję cukier i gotuję na małym ogniu.
Przygotowane skórki kroję w nieduże, cieniutkie paseczki i dorzucam do garnka.
Dżem gotuję ok. 4 godzin, mieszając i dbając żeby się nie przypalił (mały płomień powinien temu zapobiec).
Gdy jest dostatecznie gęsty (warto zrobić próbę na talerzyku: wykładam łyżeczkę, studzę i wtedy widzę jego właściwą gęstość) przekładam do wcześniej wyparzonych słoiczków, mocno zakręcam.
Słoiki pasteryzuję przez 10 minut.
![]() |
![]() |