Ciasto z kaszy manny z czekoladą i kokosem
Ciasto, czy może raczej deser? Bez pieczenia, dość szybkie w przygotowaniu. Was też zachęcam, jest ciekawe w smaku, to jedno z tych ciast, które przypominają dzieciństwo… Haha , faktycznie jest dobre jako niedzielne, bo po zjedzeniu takiej bomby kalorycznej najlepiej nie wracać przez kilka godzin ze spaceru;)
Poszalałam i moje ciacho ma aż 5 warstw, nie licząc herbatników 🙂
Składniki:
Ciasto jasne + kawowe:
- 1 litr mleka
- 3/4 szklanki cukru
- 1 opakowanie cukru waniliowego
- 1,5 szklanki kaszy manny
- 1 kostka masła lub margaryny
Ciasto ciemne + kokosowe:
- składniki jak wyżej + 3 łyżki tradycyjnego kakao
- tabliczka mlecznej czekolady
Dodatkowo:
- 4 duże paczki herbatników petit beurre
- kilka łyżek powideł śliwkowych
- 0,5 szklanki wiórków kokosowych
Polewa:
- 3 łyżki wrzącej wody
- 3 łyżki cukru
- 100 g. margaryny
- tabliczka mlecznej czekolady
Przygotowanie:
Dno blachy o wymiarach 28×34 cm wykładam herbatnikami.
Ciasto jasne + kawowe:
W garnku zagotowuję mleko, dodaję masło, ciągle mieszając dodaję cukier i kaszę manną (wsypuję ją stopniowo).
Po dodaniu kaszy energicznie mieszam, aby nie porobiły się grudki.
Gdy masa zacznie gęstnieć – 3/4 wylewam na warstwę herbatników, równomiernie rozprowadzam i układam herbatniki.
Do pozostałej części wsypuję łyżeczkę kawy rozpuszczalnej, mieszam, wykładam na herbatniki, smaruję je powidłami.
Układam znów warstwę herbatników.
Ciasto ciemne + kokosowe:
Zagotowuję mleko z masłem i cukrem, dodaję kaszę, mieszam do zgęstnienia.
Odkładam 1/3 masy do oddzielnej miseczki, dodaję do niej wiórki koksowe, mieszam.
Do pozostałej części (ciągle ciepłej) dodaję kakao i pokruszoną tabliczkę czekolady, mieszam do jej rozpuszczenia.
Ciemne ciasto wykładam na herbatniki, przykrywam je kolejną warstwą, po czym wykładam masę kokosową.
Polewa:
We wrzącej wodzie rozpuszczam cukier, dodaję margarynę w kawałkach, rozpuszczam ją, dodaję kakao, mieszam energicznie do połączenia się składników.
Do ciepłej, ale nie gorącej polewy dodaję pokruszoną czekoladę, mieszam aż się rozpuści, polewam ciasto.
Przepis pochodzi z bloga Domowa cukierenka Agi z moimi małymi zmianami.