Ciastka-dachówki
Bywają przepisy, po których zostaje nadmiar białek – a przecież nie można ciągle robić przepysznych bezowych smakołyków 🙂 Te migdałowo – waniliowe ciastka smakują świetnie, mają lekko ciągnące się, ale chrupiące wnętrze i doskonale się na białkowy recykling nadają. Polecam.
Składniki (ok. 20 ciasteczek) :
- 60 g. masła
- 1 łyżeczka pasty waniliowej
- 2 białka
- 1 szklanka cukru pudru
- 1/2 szklanki mąki pszennej
- 3-4 łyżki migdałów pokrojonych w słupki
- cukier puder do posypania
- wąski wałek do formowania ciastek
Przygotowanie:
Masło rozpuszczam i studzę.
Ubijam białka na sztywną pianę, dodaję stopniowo przesiane cukier i mąkę, pastę waniliową, masło i na końcu delikatnie mieszam z migdałami.
Wykładam łyżeczką niewielkie porcje na blachę (natłuszczoną), widelec moczę w zimnej wodzie i każde ciasteczko spłaszczam.
Piekę w temperaturze 220 stopni C. 5-7 minut, aż brzegi ciastek się zrumienią.
Jeszcze gorące zawijam na wałku, by przyjęły wygięty kształt.
Trzeba lekko przycisnąć je dłonią – nie trzeba się martwić, że lekko pękają, to nic nie szkodzi 🙂
Zimne posypuję cukrem pudrem.
Inspiracja z mojej ulubionej książeczki o ciastkach: “Ciasteczka” Pat Alburey.