Ciasteczka z powidłami, żurawiną i płatkami owsianymi
Przypomniało mi się że dawno temu piekłam ciasto, którego składnikiem był dżem, a że wczoraj miałam ochotę na jakieś ciasteczka, pomyślałam żeby spróbować tego samego. Dodałam do ciasta powidła śliwkowe, które oprócz tego że wiążą pozostałe składniki zastępują cukier (bo przecież same w sobie są już wystarczająco słodkie).
Ciasteczka są dość chrupiące, z rodzaju tych twardszych, idealnych do herbaty.
Składniki (na ok. 20 sztuk):
- 1 szklanka mąki pszennej
- 50 g. zimnego masła
- 1 żółtko
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 2 pełne łyżki powideł śliwkowych
- 3-5 łyżek suszonej żurawiny
- ok. 1 szklanki drobnych płatków owsianych
Przygotowanie:
Wszystkie składniki – w tym połowę płatków – przekładam do miski (masło ścieram na grubej tarce) i zagniatam ciasto. Będzie się lekko kleiło do rąk, więc dodaję stopniowo pozostałe płatki do momentu, aż ciasto da się ładnie zagnieść w kulę.
Dzielę ciasto na porcje wielkości dużego orzecha włoskiego, robię z nich kulki a potem je spłaszczam.
Układam tak przygotowane ciasteczka na blasze wyłożonej papierem i piekę przez 20 minut temperaturze 185 stopni C., potem zmniejszam temperaturę do 170 stopni C. i piekę jeszcze 10 minut.
Przepis autorski