Bananowe bułeczki drożdżowe
Bułeczki, które upiekłam, mają bardzo ciekawy smak, bo wpadłam dziś na pomysł, żeby do ciasta drożdżowego dodać banany. To pyszny pomysł na deser!
Składniki (na 10 sztuk):
- 400 g mąki pszennej + ok. 60 g do podsypywania
- 20 g świeżych drożdży
- 30 g cukru waniliowego
- 60 g cukru pudru
- 115 g ciepłego mleka
- 2 żółtka
- 60 g rozpuszczonego masła
- 200 g dojrzałych bananów, startych na tarce z grubymi oczkami
- skórka starta z 1 cytryny
Dodatkowo:
- czekolada w granulkach (lub posiekana) do posypania
- żółtko do posmarowania bułek przed pieczeniem
Przygotowanie:
Mąkę przesiewam do miski, robię wgłębienie pośrodku.
Do dołka wkruszam drożdże, posypuję je cukrem pudrem, wlewam 1/3 mleka i mieszam delikatnie, zagarniając po trosze mąkę (mieszam tylko na środku miski, po bokach ma pozostać surowa mąka).
Miskę odstawiam pod przykryciem w ciepłe miejsce na 15-20 minut, do wyrośnięcia drożdży.
Gdy drożdże podrosną dodaję do miski żółtka i startego banana, wlewam też resztę mleka. Mieszam wszystko dłonią do połączenia, po czym dolewam stopniowo masło, i wyrabiam ciasto. Będzie dość luźne.
Przy wyrabianiu dodaję dodatkowe ok. 60 g mąki.
Gdy ciasto jest jednolite, ponownie zostawiam je pod przykryciem w misce do wyrośnięcia – na 30-40 minut, ma podwoić objętość.
Wyrośnięte ciasto przekładam na blat podsypany mąką, lekko uderzam by je odgazować.
Ciasto dzielę na 10 części, z każdej formuję wałeczek długości ok. 20 cm.
Najpierw tworzę kółko, a potem przelatam brzegi wałecka – lub po prostu robię okrągłe bułeczki.
Bułeczki układam na blasze wyłożonej papierem, odstawiam do wyrośnięcia na 15 minut.
Przed pieczeniem smaruję je delikatnie żółtkiem, i posypuję czekoladą.
Blachę wstawiam do piekarnika nagrzanego do 180 stopni C (góra-dół, środkowy poziom piekarnika, bez termoobiegu) na 25-30 minut.
Sprawdźcie też przepis na bułeczki drożdżowe z agrestem i migdałami 🙂